Dziś znowu słodkie kolorki. Broszkę uszyłam już dawno i stała się prezentem bożonarodzeniowym, ale jakoś mi się zeszło z opublikowaniem jej.
Wzór jest już wam zapewne znany, ale jak wspominałam kiedyś zyskał spora popularność wśród moich bliskich.
Tę wersję Christiny szyłam ze sznurka chińskiego dlatego jest trochę bardziej mięsista i wyszła odrobinę szersza niż poprzednie wersje które można znaleźć TU i TU
ta broszka odrobinę różni się od poprzednich. jej brzeg wykończyłam plecionym sznurkiem w kolorze brązowym.
Chciałam też serdecznie wszystkich zaprosić na moją stronę na facebooku
Wzór jest już wam zapewne znany, ale jak wspominałam kiedyś zyskał spora popularność wśród moich bliskich.
Tę wersję Christiny szyłam ze sznurka chińskiego dlatego jest trochę bardziej mięsista i wyszła odrobinę szersza niż poprzednie wersje które można znaleźć TU i TU
ta broszka odrobinę różni się od poprzednich. jej brzeg wykończyłam plecionym sznurkiem w kolorze brązowym.
Na razie nie ma tam jeszcze wiele ale z czasem będzie można obejrzeć coraz więcej.
Witam również nowych obserwatorów oraz dziękuję pięknie za wszystkie komentarze.