Obiecałam wam wyprawę do Japonii. Nadszedł czas by przedstawić moją pracę na tę inspirację. Gejsze wachlarze i jedwab były moimi pierwszymi skojarzeniami dlatego postanowiłam je wykorzystać. Kilka razy zmieniałam koncepcję całej pracy, główny element czyli jedwabny wachlarz pozostawał jednak niezmienny. Wędrował tak sobie w mojej głowie, aż trafił na grzebień do włosów.
Kolejny raz gdy przychodzi do konkursu sutasz idzie w odstawkę, nie potrafię tego zrozumieć ale też nie walczę z tym. Może następnym razem ;-) 
Jedwabnej wstążce shibori towarzyszy bardzo wiele koralików toho, fire polish, dagger,twin, drop, szkalnych kryształków. W jednym boku wachlarza umieściłam maleńkie kamienie księżycowe, okrągły kryształek okalają ametysty i hematyty a przy każdym ruchu swój ogień ujawniają krople labradorytu.


Muszę się przyznać, że coraz bardziej lubię jedwab shibori z każdym podejściem jestem bardziej zadowolona z efektów.

Tak wygląda kilka... godzin mojej pracy. Mam nadzieję, że podoba Wam się choć w połowie tak bardzo ja mnie samej. Nadal można oddać głos na swojego faworyta w konkursie  za pośrednictwem facebooka wystarczy kliknąć w zdjęcie ;-) i polubić.
Pewnie jeszcze trochę zostaniemy w temacie konkursów bo Szuflada inspiruje dalekim wschodem a praca już praktycznie skończona ;-)
Pozdrawiam was cieplutko i życzę żeby wiosna zawitała do Was jak najszybciej.

7 komentarzy:

  1. Praca prześliczna, życzę powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczności :) cudowna i elegancka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny wyszedł, ten kolor jedwabiu jest chyba najpiękniejszy ze wszystkich :) szuja shibori został okiełznany ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawa, piękna praca, chciałabym ją zobaczyć wpiętą we włosy ;) Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna praca! Ozdoba od razu kojarzy się z Japonią. Ciekawe ułożenie shibori :-)
    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń

każdy komentarz jest dla mnie radością i motywacją do dalszej pracy.