Dziś przychodzę do was z kolejnym łapaczem snów. Powstał ona na prośbę kogoś z mojej rodziny.
miał być biały z kolorowymi akcentami. Małej właścicielce bardzo się podobał i mam nadzieję że wam również przypadnie do gustu.
widzę że spora część z was jest lub była już na urlopach. niedługo i mnie czeka odpoczynek mam nadzieję że uda mi się z wakacji przywieźć nie tylko piękne wspomnienia ale też jakieś zdobycze koralikowo-kamykowe. 


 Łapacz wyszedł bardzo jasny i radosny. światło pięknie prześwieca przez koraliki. do jego wykonania użyłam muliny w kolorze czystej bieli, koralików szklanych i akrylowych w rożnych kolorach. piór gołębich i strusich.


 Ciągle eksperymentuję ze zdjęciami i tłami. chętnie poznam wasze zdanie na ten temat lub przyjmę wskazówki.
 dziękuję za wszystkie

6 komentarzy:

  1. Piekny i kolorowy :) Cudownie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja na razie łapacza nie robię, bo za rok będę mieć indiański dzień dziecka, to wtedy się wkręcę :) a gdzie kupujesz piórka?
    mnie się podoba na szarym tle :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny łapacz snów, sama bym chciała taki u siebie powiesić, ale pewnie koty by się szybko do niego dorwały ;)

    OdpowiedzUsuń

każdy komentarz jest dla mnie radością i motywacją do dalszej pracy.