Dziś mam dla was kolczyki które trafiły do nastolatki. Jak w nazwie są różowe. Mam nadziej, że wam też wydają się wesołe.
Przy okazji ich wykonywania zakochałam się w jednym ze sznurków. Kolor mnie oczarował. Muszę uszyć coś dla siebie z tym sznurkiem.
Kolczyki wykonałam ze szklanych kulek, chińskich
sznurków sutasz w dwóch odcieniach różu oraz koralików
15/0 w kolorze Ceylon Hot Pink.
Tył podkleiłam fuksjową skórką. ( Którą niedawno dostałam od
Migotki. Jeszcze raz ci dziękuję kochana)
Całość zawiesiłam na srebrnych angielskich biglach za pomocą kółeczka. Metodę tę podpatrzyłam na blogu Lolissy o TU
Zgadniecie w którym sznurku się zakochałam? może na zdjęciach tego dobrze nie widać ale pięknie się mieni.
Przy okazji ich wykonywania zakochałam się w jednym ze sznurków. Kolor mnie oczarował. Muszę uszyć coś dla siebie z tym sznurkiem.
Kolczyki wykonałam ze szklanych kulek, chińskich
sznurków sutasz w dwóch odcieniach różu oraz koralików
15/0 w kolorze Ceylon Hot Pink.
Tył podkleiłam fuksjową skórką. ( Którą niedawno dostałam od
Migotki. Jeszcze raz ci dziękuję kochana)
Całość zawiesiłam na srebrnych angielskich biglach za pomocą kółeczka. Metodę tę podpatrzyłam na blogu Lolissy o TU
Zgadniecie w którym sznurku się zakochałam? może na zdjęciach tego dobrze nie widać ale pięknie się mieni.