U nas panują choroby i przed świętami jak zwykle mało czasu na wszystko ale jakoś udało mi się obrobic kilka zdjęć.
W zeszłym roku pierwszy raz zobaczyłam na blogu Bluefairy broszkę na szpilce klik i klik i zakochałam się praktycznie od pierwszego wejrzenia. oczywiście musiałam taką mieć. Los jednak ze mnie kpił dłuższy czas bo zawsze kiedy robiłam zakupy brakowało bazy do takiego cudu. W końcu udał mi się zakup i niedługo potem wzięłam się do pracy. Oto efekty.


 Broszka musiała poczekać trochę na światło żeby zdjęcia można było zaliczyć do udanych.
Jak widać rozmiary broszki nie są imponujące ale szalenie mi się ona podoba.

 Noszę ją do bardzo grubego i ciepłego swetra albo przypinam do komina. A jak wam się podoba?
Witam serdecznie nowe obserwatorki czujcie się jak u siebie. Dziękuję serdecznie za wszystkie komentarze pod poprzednimi postami. było mi bardzo miło czytać tyle komplementów. oczywiście te pod adresem Panny Młodej skrupulatnie przekazałam ;-)
Przed świętami będzie jeszcze post z częścią prezentów z Candy, które dotarły na mikołajki.

15 komentarzy:

  1. Śliczna broszka, piękne kolorki, super :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale ciacho :) tak Ci dobrze wyszło, że nie kończyłabym na jednej :) kolor granatowy to taki ładniejszy czarny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. No, nie skończyłam jeszcze. Już jest druga ale na razie nie mogę pokazać ;-)

      Usuń
  3. Broszka na szpilce jest wspaniała :) świetne kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. no cudnie się prezentuje na wełence :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze lepiej na ciemnej, mam taki piękny komin, ale mój aparat nie chciał tego dobrze złapać.

      Usuń
  5. Broszka jest piekna ! Urzekła moje serce :* Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Takich ozdób w kobiecej szkatułce nigdy dość. Piękna.

    OdpowiedzUsuń
  7. Towarzystwo pokażę niedługo ;-) a oprawa też mi się podoba ostatno szaleję za tym kolorem koralików toho "dragonfly"

    OdpowiedzUsuń
  8. Nosiłabym. :) Uwielbiam te kolory. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

każdy komentarz jest dla mnie radością i motywacją do dalszej pracy.