Obiecałam wam kolejną pracę na wyzwanie szuflady i oto jest.
Nie chciałam robić kolejnej biżuteryjnej pracy na to wyzwanie. Postawiłam za to na piórka, koraliki i mulinę zaplecioną w sieć łapacza snów.
Balet to marzenie wielu małych dziewczynek. Białe baletki, tutu i występy na scenach całego świata. Właśnie z tym najbardziej kojarzy mi się "jezioro łabędzie czyli inspiracja" lutowego wyzwania szuflady.
Bazy do łapaczy owinęłam śnieżnobiałą muliną. Koraliki z górnego koła są białe a centralny fuksjowy kojarzący się z baletem romantycznym, natomiast te z małego kółka miały się kojarzyć z czarnym łabędziem. Użyłam piór strusich oraz gołębich. Zamocowałam je tak żeby przypominały odrobinę sukienkę baletnicy.
jeszcze zbliżenie większej sieci.
Jak wam się podoba moja interpretacja szufladowej inspiracji?
Nie chciałam robić kolejnej biżuteryjnej pracy na to wyzwanie. Postawiłam za to na piórka, koraliki i mulinę zaplecioną w sieć łapacza snów.
Balet to marzenie wielu małych dziewczynek. Białe baletki, tutu i występy na scenach całego świata. Właśnie z tym najbardziej kojarzy mi się "jezioro łabędzie czyli inspiracja" lutowego wyzwania szuflady.
Bazy do łapaczy owinęłam śnieżnobiałą muliną. Koraliki z górnego koła są białe a centralny fuksjowy kojarzący się z baletem romantycznym, natomiast te z małego kółka miały się kojarzyć z czarnym łabędziem. Użyłam piór strusich oraz gołębich. Zamocowałam je tak żeby przypominały odrobinę sukienkę baletnicy.
jeszcze zbliżenie większej sieci.
Jak wam się podoba moja interpretacja szufladowej inspiracji?